Nowy teledysk nagrywaliśmy we Wrocławiu 🧡

– A on objął mnie tak jak nikt nigdy mnie jeszcze nie obejmował — zwierzyła się, zasłaniając dłońmi rumieńce.
– Ale kto? — zapytał zaciekawiony.
– No jak to kto, Wrocław! 😉🧡

_____

Teledysk we Wrocławiu
Kadr z Wrocławia, w którym, jak się okazuje, nie tylko budynki, ale też ludzie są piękni. 🧡 To tutaj w sobotę od siódmej rano do drugiej w nocy ekipa z We’ll studio nagrywała teledysk do mojego singla. Ci wyjątkowi ludzie w pewnym momencie byli już bardzo zmęczeni, jednak do końca walczyli, z pasją i błyskiem w oczach. Podobnie statyści, którzy byli z nami, bo po prostu im się chciało zrobić coś więcej niż codzienne „od… do”. Pomyślałam sobie wtedy, że właśnie tak powinno się żyć. Wiem, że ich kreatywność, zaangażowanie i takie ludzkie pragnienie, by wykonać zadanie jak najlepiej, zaowocuje pięknym obrazem, na który jeszcze trochę będzie trzeba poczekać.
PS Kiedy weszłam na salę i zobaczyłam jaką scenografię przygotowano, zaparło mi dech w piersiach. Jeśli więc to prawda, że nie oddechami, lecz w ten sposób powinno odmierzać się życie, to jest naprawdę dobrze!

„Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”

– Maya Angelou

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *