annaprzybyl
2 października 2021
Dziś są moje urodziny, które? 30-te! Już od wieczora nie czułam się najlepiej z tą świadomością, a tuż po przebudzeniu zwyczajnie w świecie zaczęłam płakać. „Nie dorosłam do swych lat”, „teraz to już koniec” i wiele innych niezrozumiałych zdań konkurowało o miano mistrza, który zepsuje mój dzień.
Potem głęboki wdech. Telefon od rodziców i słowa taty, jak zawsze pełnego radości. Twierdzi, że czuje się niesamowicie młodo, wraz z biegiem lat coraz lepiej! Chory na optymizm, cudowna choroba.
A teraz ja do siebie, w końcu jestem jego córką: „ Aniu, Ty to jednak jesteś niemądra. Ubierz sukienkę, albo co chcesz, i ruszaj na bal. Bal Twojego życia. Nie może Cię na nim zabraknąć”. 🧡
I już mi lepiej.